Na półkach aptecznych ilość preparatów, które są przeznaczone dla kobiet w ciąży i mam karmiących jest coraz większa. Każdy producent przekonuje, że to ten właśnie produkt trzeba wybrać. Ale na co zwracać uwagę? Czy więcej zawsze oznacza lepiej? Czy to nowa moda i o co chodzi z tym programowaniem metabolicznym? Na te pytania odpowiadadr n. med. Ewa Wietrak, która od 10 lat zajmuje się tematyką suplementacji.
Produkty dla kobiet w ciąży mnożą się jak grzyby po deszczu. Czym tak naprawdę kierować się przy wyborze produktu dla ciężarnych?
W paru zdaniach będzie niezwykle ciężko na to pytanie odpowiedzieć. Oczywiście warto zawsze kierować się poradą lekarza czy farmaceuty, ale z uwagi na brak czasu i o to jest trudno. Najlepiej byłoby zapoznać się z najnowszymi badaniami i rekomendacjami ekspertów np. Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego (PTG), aby zobaczyć jakie składniki suplementować. Kiedy? W jakich dawkach? Nie bez znaczenia jest też marka produktu, nasze zaufanie do firmy, która jest producentem. Może łatwiej będzie mi odpowiedzieć, czym na pewno się nie kierować. Często słyszę przekaz marketingowy: „nasza tabletka jest najmniejsza, łatwa do połknięcia”. Super, przecież wiadomo, że w ciąży przy nudnościach z połykaniem jest problem. Ale jeśli za tym nie idą odpowiednie dawki składników, to mała tabletka nie powinna być kryterium wyboru. Z drugiej strony znam pozytywne przykłady małych rozmiarów – jeśli stosuje się wysoką koncentrację kwasów omega-3, wtedy można w malutkiej kapsułce zmieścić nawet 300 mg DHA i tu wielkość będzie argumentem za. Nie patrzmy też na procenty zalecanego spożycia (RDA). Na przykład dla żelaza 100% RDA będzie widniało przy dawce 14 mg, co w okresie zagrożenia niedokrwistością jest dawką za małą. Dla kwasu foliowego przy rekomendowanej dawce stosowanej w prewencji wad cewy nerwowej, czyli 400 mcg, zobaczymy aż 200% RDA i oczywiście nie bójmy się tego, bo właśnie tyle ciężarne powinny brać. Na rynku nadal są preparaty, które mimo, że przeznaczone dla ciężarnych, takiej dawki nie zawierają! Dla mnie to społecznie szkodliwe, że takie produkty są dopuszczane na rynek.
Jakie składniki są najbardziej niedoborowe i które ciężarne powinny suplementować?
W zasadzie nie ma jednego dokumentu, który odpowiedziałby na wszelkie pytania związane z suplementacją w ciąży. Na pewno każda przyszła mama wie o konieczności zażywania kwasu foliowego w dawce minimum 400 mcg, ale warto przypomnieć, że jest on szczególnie ważny przed ciążą. Bardzo mało o tym powszechnie wiadomo, ale na metabolizm kwasu foliowego i jego efektywne wykorzystanie przez organizm wpływają inne witaminy z grupy B: B2, B6 i B12, dlatego warto wybrać produkt szczególnie na początek ciąży, który również te witaminy zawiera. Szczególnie mam tu na myśli przyszłe mamy z mutacją MTHFR, które mające wolniejszy metabolizm kwasu foliowego. Ponieważ nie badamy tego rutynowo, dlatego wszystkie powinnyśmy połykać kwas foliowy z tymi witaminami. Nie do przecenienia dla rozwoju mózgu dziecka jest suplementacja jodem, który powinny brać w dawce minimum 150 mcg praktycznie wszystkie ciężarne (jedyne przeciwwskazanie to niewyrównana nadczynność tarczycy). Okazuje się, że aby ten jod był dobrze wykorzystany i metabolizowany, potrzebny jest nam również selen. Szczególnie wartościowa będzie suplementacja tym pierwiastkiem u kobiet z autoimmunologicznymi chorobami tarczycy. Wszyscy mówią: pij mleko w ciąży, ale zapominają, że nie jest realne wypić go codzienne po 5 szklanek, bo tyle potrzeba, aby zapewnić dzienną dawkę wapnia. Badania wykazują duże korzyści z suplementacji tym pierwiastkiem, np. jeśli chodzi o zmniejszenie ryzyka nadciśnienia ciążowego. Dlatego suplementacja wapniem jest niezbędna, a bardzo niewiele produktów go zawiera. Oczywiście nie możemy zapominać o żelazie – minimalna dawka zapobiegająca to 30 mg, a jeśli wystąpi niedokrwistość - 60 mg i więcej.
Przyznam, że kiedy pojawiły się produkty z kwasami omega-3, myślałam, że to nowa moda. Ale patrząc na nowe doniesienia, chyba się myliłam.
O tak, tu zupełnie nie chodzi o modę. Kiedy wprowadzany był pierwszy produkt z DHA na polski rynek prawie 10 lat temu, tak mogło się wydawać, ale z roku na rok wiemy o roli DHA w ciąży znacznie więcej. Dzięki dostarczaniu DHA w okresie ciąży możemy znacznie, o ponad 80% zredukować ilość porodów przedwczesnych, które oczywiście wiążą się z ogromnym obciążeniem zdrowotnym dla całego życia dziecka. DHA to obecnie uznany składnik, śmiem wręcz twierdzić, że wraz z kwasem foliowym i witaminą D tworzą triadę najważniejszych składników koniecznych dla prawidłowego rozwoju ciąży i zdrowia dziecka. Jest to składnik, który dzięki wieloletnim obserwacjom jest z pewnością elementem programowania żywieniowego. Wiemy na przykład, że suplementacja DHA w ciąży zmniejsza o 87% ryzyko wystąpienia astmy u dzieci. Poza tym DHA to lepsza ostrość widzenia, pamięć i koncentracja. Dzieci mam, które brały w ciąży DHA, mają lepsze wyniki testów rozwojowych. Mamy też lepiej się czują po porodzie, rzadziej cierpią na depresję. DHA ma też ogromną rolę ochronną dla ośrodkowego układu nerwowego, więc w przypadku powikłań w okresie porodu i narażenia na mniejszą ilość tlenu, pełni rolę ochronną, co jest nie do przecenienia. Oczywiście trwa akademicka dyskusja, jakie źródło DHA wybrać – ryby czy algi. Otóż moim zdaniem po latach pracy z tymi surowcami najważniejsza jest marka produktu, gdyż zastosowane obecnie techniki oczyszczania olejów rybich gwarantują taką samą czystość jak tych pochodzenia algowego. Wyniki badań jakościowych, które widziałam, wskazują na brak różnicy, jeśli chodzi o czystość produktu. Natomiast kluczowa w wyborze jest dawka. Najnowsze rekomendacje PTG z lutego 2014 wskazują, że nawet kobiety o niskim ryzyku porodu przedwczesnego powinny przyjmować minimum 600 mg w ciąży, a te kobiety, które są obciążone w wywiadzie aż 1000 mg. Warto dokładnie czytać etykiety, gdyż z przykrością stwierdzam, że w Polsce najpopularniejsze są preparaty w dawce 200 mg, co przy naszej diecie ubogiej w ryby jest dawką zdecydowanie zbyt niską.
Tak wiele mówi się obecnie o witaminie D. Czy w ciąży też jest tak ważna?
Tak, kariera witaminy D trwa na dobre. Obserwujemy, że lekarze mają coraz większą świadomość korzyści jakie witamina D przynosi, jak i zagrożeń związanych z jej niedoborami. Ponad 90% Polaków ma niedobór witaminy D. Ostatnie badania wskazują, że podobnie jest u ciężarnych. Obecnie zmieniły się zalecenia dla całej populacji w tym dla kobiet w ciąży. Każda ciężarna już od momentu stwierdzenia ciąży powinna przyjmować dawkę 1500-2000 IU. Rekomendacje ukazały się ponad rok temu, a dopiero 3 produkty na rynku się do nich dostosowały. To niezwykle ważny element przy wyborze suplementu dla ciężarnych, tym bardziej, że obecnie witaminę D należy brać przez cały rok, nie tylko w okresie zimowym. Jest ona niezwykle ważna w ciąży, gdyż badania wskazują na jej rolę ochronną i zmniejszenie ryzyka zakończenia ciąży przez cięcie cesarskie, zmniejszenie ryzyka stanu przedrzucawkowego, zakażeń bakteryjnych, cukrzycy ciężarnych. Wiele badań wskazuje też na ogromną zależność między przyjmowaniem witaminy D w ciąży a budowaniem odporności u dziecka, zmniejszeniem ryzyka cukrzycy czy też w prawidłowym rozwoju centralnego układu nerwowego oraz prawidłowej mineralizacji kości. Oczywiście wiele z tych danych wymaga jeszcze potwierdzenia w przyszłości, ale wiemy na pewno, że dawki rekomendowane wcześniej są zbyt niskie do zapewnienia optymalnego zaopatrzenia organizmu ciężarnej w witaminę D, co grozi szeregiem powikłań i dla mamy i dla jej dziecka.
Wszyscy przekonują: „mój produkt jest najlepszy” i niektórzy dodają „przy tym najtańszy”. Nie mamy jako pacjenci wglądu do dokumentów i certyfikatów jakości, więc jak ocenić czy to dobry produkt?
Tak, to też oczywiście problem. Niejednokrotnie kupując inne produkty zastanawiam się, czy kupując taniej, nie kupuję czegoś gorszej jakości i czy płacąc więcej, otrzymam lepszą jakość czy tylko wpłynę na większy zysk producenta, który po prostu narzuca wyższą marżę. Nie ma tu absolutnie żadnej reguły, ale opracowując od wielu lat suplementy i sprawdzając różne surowce wiem, że im tańszy, tym niestety mamy większe ryzyko, że surowiec nie spełni zakładanych przez nas surowych norm jakościowych. Dlatego wybierając produkt dla ciężarnych, który kosztuje niewiele, należy sobie zadać pytania: skoro jest taki tani, to czy producent dał odpowiednie dawki? Czy wykonał niezbędne badania jakościowe, które niejednokrotnie stanowią spory procent całego kosztu produktu? Takie elementy też koniecznie trzeba uwzględnić przy zakupie produktu i mam tu na myśli produkty, które standardowo „chwalą” się niskimi cenami. Niestety jakość kosztuje.
A czy to naprawdę możliwe, że przez odpowiednią dietę już w łonie mamy można wpłynąć na rozwój i zdrowie dziecka w przyszłości?
Rzeczywiście, ostatnie lata przynoszą coraz więcej informacji na ten temat. Mówi się o krytycznym pierwszym tysiącu dni życia (okres płodowy i 2 pierwsze lata życia), kiedy poprzez odpowiednią podaż niektórych składników możemy wpłynąć na zaprogramowanie metabolizmu płodu, co potem wiąże się np. z mniejszą podatnością na niektóre choroby, rozwojem układu nerwowego. Dlatego zapewnienie właściwego żywienia w ciąży może być traktowane jako świetna polisa dla dziecka i okazja do tego, aby ukształtować jego przyszłość. Nie będę tutaj wchodziła w skomplikowane mechanizmy, ale badania epigenetyczne wskazują, że składniki takie jak: kwas foliowy, jod, witamina D, żelazo, DHA czy wapń mają długofalowy wpływ na zdrowie dziecka. Jako ciekawostkę dodam, że ta teoria wpływu składników odżywczych na nasze geny potwierdzona została np. u pszczół, które mają ten sam materiał genetyczny, a w zależności od tego, czym żywią się jako larwy, przekształcają się w królowe lub robotnice. Podsumowując ten bardzo ciekawy temat: rozsądna suplementacja w ciąży jest jak najbardziej uzasadniona, nie jest to moda, ale potwierdzona w badaniach naukowych metoda, która w pewien sposób pozwala na zaprogramowanie metaboliczne w okresie płodowym, co przełoży się na długofalowe efekty dla dziecka. Stosujmy zatem suplementację, z rozwagą biorąc pod uwagę dawki i jakość preparatów.
Prenatal Duo (Classic + DHA) łączy witaminy i składniki mineralne, które korzystnie wpływają na przebieg ciąży oraz kwasy omega-3, które biorą udział w budowie mózgu i siatkówki oka dziecka. Połączenie tych dwóch preparatów w jednym opakowaniu pomaga kobiecie pamiętać o konieczności stosowania preparatu witaminowo-mineralnego oraz preparatu zawierającego kwasy omega-3. Pierwszy na rynku z najwyższą porcją DHA w jednej kapsułce! Prenatal Duo został stworzony w odpowiedzi na zapotrzebowania na witaminy i sole mineralne oraz kwasy omega-3 polskich kobiet. Produkt zawiera: wapń i witaminę D – potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju kości, żelazo – niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu krwiotwórczego oraz wspomagające prawidłowy rozwój funkcji poznawczych u dzieci, cynk – potrzebny do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego i nerwowego, jod – wpływający na prawidłową syntezę hormonów tarczycy, funkcjonowanie układu nerwowego oraz na prawidłowy wzrost dzieci, selen – niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Dostarczanie odpowiedniej ilości DHA jest szczególnie ważne przy spożywaniu niewielkiej ilości ryb, będących głównym źródłem kwasu dokozaheksaenowego. Najnowsze zalecenia ekspertów wskazują na konieczność suplementacji diety kobiet w ciąży i mam karmiących DHA w ilości 400 – 600 mg dziennie w przypadku niskiego spożycia ryb. Wskazania: Prenatal Duo jest szczególnie polecany do postępowania dietetycznego u kobiet w ciąży i karmiących piersią: w ciąży zagrożonej niedokrwistością z niedoboru żelaza, w niedoborach witamin i składników mineralnych zwłaszcza żelaza, cynku i kwasu foliowego, w czasie obniżonej odporności i zwiększonej podatności na infekcje w ciąży, w zapobieganiu wadom cewy nerwowej, w czasie zwiększonego zapotrzebowania na witaminę D3, narażonych na ryzyko porodu przedwczesnego i depresji poporodowej, w celu zmniejszenia ryzyka rozwoju alergii u dzieci związanej z niedoborami DHA w diecie matki, w celu prawidłowego rozwoju układu nerwowego oraz narządu wzroku u dzieci przy niedoborach DHA u matki. Sposób użycia: Najlepiej przyjmować 1 raz dziennie jedną kapsułkę Prenatal DHA oraz jedną tabletkę Prenatal Classic w trakcie posiłku lub według wskazań lekarza. Zrównoważony sposób żywienia oraz prawidłowy tryb życia jest ważny dla organizmu człowieka. Ważna informacja: Produkt powinien być przyjmowany pod nadzorem lekarza. Produkt jest przeznaczony dla kobiet w ciąży i karmiących. Środki ostrożności: Nie należy stosować łącznie z innymi preparatami witaminowo-mineralnymi. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na którykolwiek ze składników preparatu. Opakowanie: 30 tabletek powlekanych oraz 30 kapsułek