Słońce jest częstym motywem lirycznym, porównujemy do niego uśmiech, ukochaną osobę itp. Dzięki niemu lepiej się czujemy, nasz nastrój przepełnia dobra energia i dlatego pragniemy w pełni z niego korzystać. W szczególności na urlopie, gdzie sporo osób jest gotowych zaryzykować własnym zdrowiem, by po powrocie móc się pochwalić brązową opalenizną.
Niestety wielu z nas wraca z wakacji z przebarwieniami, które są skutkiem wcześniejszych poparzeń nawet z okresu dzieciństwa. Niektóre leki także zwiększają wrażliwość na promieniowanie UV. Część osób już dojrzała do tego, by się przyznać przed znajomymi, iż preferuje zdrowe opalanie i kąpiele słoneczne, podczas których używają profesjonalnych i skutecznych filtrów z wysokim faktorem. Jeżeli będziemy rozsądni, skóra odwdzięczy się nam młodszym wyglądem, elastycznością i lepszym nawilżeniem. Zmniejszymy także ryzyko zachorowania na straszny nowotwór zwany czerniakiem. Planując wyjazd na wakacje, warto w budżecie ująć zakup filtrów wysokiej klasy, zapewni to bezpieczeństwo,ana nim nie warto oszczędzać.
Jak unikać oparzeń słonecznych?
-
Stosuj filtry o odpowiednio wysokim faktorze, dostosowanym do twojej karnacji, pory dnia opalania i szerokości geograficznej. Osoby o bladej cerze, blondyni, rudzi są bardziej podatni na poparzenia. Opalanie na południu Europy i północy Afryki wymaga bardzo wysokich faktorów (SPF 50+). Minimum w Polsce to filtr SPF 30.
-
Pamiętaj, by filtrem posmarować się co najmniej 30 minut przed ekspozycją na słońce. W czasie opalania należy regularnie co 2 godziny powtarzać nakładanie kremu. Część filtrów jest wodoodporna, nie oznacza to jednak, że można w wodzie przebywać godzinami i preparat będzie się nadal sprawdzał. Po każdym wytarciu ręcznikiem powinniśmy zastosować filtr ponownie.
-
Preparaty z filtrem należy nakładać starannie, grubą warstwą. W szczególności dotyczy to dzieci, które trudno upilnować. Dzieci powinny być częściej smarowane z racji częstych wizyt w wodzie i zabaw w piasku. Warto pomyśleć o dziecięcych preparatach, które w czasie aplikacji mają kolor (np. niebieski). Możemy wtedy skontrolować dokładność aplikacji, a barwnik po chwili zniknie.
-
Pamiętaj, że włosy i skórę głowy także należy chronić przed słońcem. Dostępne są specjalne mgiełki do ochrony włosów. Noś nakrycie głowy, zmniejszysz ryzyko udaru.
-
Pamiętaj o posmarowaniu uszu, nosa i stóp. Są to najczęściej pomijane części ciała, które poparzone potrafią zepsuć cały urlop.
-
Chroń znamiona i pieprzyki, można zaklejać je dodatkowo plastrami lub stosować specjalne filtry punktowe.
-
Pamiętaj, że opalając się pod parasolem, także musisz mieć filtr przeciwsłoneczny.
-
Po opalaniu weź letni prysznic i posmaruj się balsamami po opalaniu. Wchłaniają się one bardzo dobrze w skórę, pozwalają na ucieczkę nadmiaru ciepła, odżywiają, nawilżają i łagodzą podrażnienia dzięki zawartości allantoiny i pantenolu.
-
Stosując leki, sprawdź, czy nie zwiększają one wrażliwości skóry na promieniowanie UV. Najczęściej należą do nich leki przeciwbólowe jak ibuprofen, ketoprofen, diklofenac, doustne środki antykoncepcyjne i inne hormonalne, niektóre antybiotyki, leki na nadciśnienie np. B-blokery, leki moczopędne, leki przeciwdrgawkowe, niektóre leki na cukrzycę, a także zioła (dziurawiec, arnika). Stosując maści i kremy zawierające ketoprofen, retinoidy (pochodne witaminy A) i antybiotyki, unikajmy ekspozycji na słońce.
A co jeśli zdarzy się oparzenie?
O poparzenia w czasie wakacji nietrudno. Staramy się maksymalnie wykorzystać czas na plaży, co kończy się często rumieniem i bólem. Ważne, aby na wakacje zabrać preparaty z filtrami UV i używać ich zgodnie z instrukcją. Jeśli poparzenia nie uda się uniknąć, zastosować należy żel lub piankę chłodzącą. Opaloną skórę należy pielęgnować łagodzącymi preparatami po opalaniu.
Jeśli pojawi się temperatura czy bóle głowy i osłabienie, można podejrzewać udar słoneczny. Osoba taka powinna udać się w chłodne miejsce, pić dużo chłodnych płynów, a na czoło i kark położyć chłodny kompres. Jeśli dolegliwości nie ustępują, należy udać się po pomoc do lekarza.
Przeważnie dochodzi do poparzenia 1 stopnia, czyli z zaczerwienieniem skóry i bolesnością. Wtedy należy wziąć letni prysznic i stopniowo zmniejszać temperaturę wody do chłodnej. Nigdy nie stosujemy wody zimnej lub też lodu, gdyż może to pogłębić uszkodzenia skóry. Prysznic chłodzący powinien trwać minimum 15 min. Należy się posmarować pantenolem, balsamami łagodzącymi skutki opalania, żelami hydrokoloidowymi, a nawet zastosować opatrunki do leczenia poparzeń jak aqua-gel.
Jeżeli doszło do poparzenia 2 stopnia (są pęcherze) i problem dotyczy większej powierzchni ciała, to należy zwrócić się o poradę do lekarza. Postępowanie początkowe jest podobne jak w poparzeniach 1 stopnia. Pamiętaj, że skóra będzie się goić nawet do dwóch tygodni, jeśli nie będzie komplikacji. Przed udaniem się do lekarza spróbuj nałożyć aqua-gele lub hydrożele. W takich sytuacjach liczy się czas, dlatego warto mieć w swojej wakacyjnej i domowej apteczce opatrunki tego typu.