Cebula to warzywo używane na co dzień, przydaje się do zup i sosów, a także do sałatek i jako wyrazisty dodatek na przykład do pomidorów. Nie lubimy jej obierać i kroić, gdyż zawarte w niej związki siarki, ulatniając się, wywołują u nas łzy. Powinniśmy jednak zmienić o niej zdanie, gdyż cebula może okazać się niezastąpiona jako tani i wypróbowany sposób na wiele dolegliwości.
Już nasze babcie wiedziały, że na przeziębienie nie ma lepszego domowego sposobu niż cebula. Wystarczy ją pokroić, zalać gorącą wodą i odstawić na kilka godzin, a potem pić powstałą miksturę. Tak spreparowana cebula pomoże wyleczyć przeziębienie czy grypę. Doskonały jest także syrop z cebuli. Pokrojoną cebulę zasypujemy cukrem lub dodajemy miód, szczelnie zamykamy w słoiczku i po paru godzinach mamy znakomity, w dodatku smaczny syrop na kaszel i wszelkie infekcje gardła.
Kolejnym zastosowaniem cebuli jest jej dobroczynne działanie na nasze uszy. Czasami ból ucha spowodowany zawianiem jest naprawdę nieznośny. Wtedy warto spróbować okładu z cebuli. Gdy wpadnie nam coś do oka, zaczynamy pocierać powiekę dłonią. To duży błąd! Możemy tylko spowodować, że obce ciało podrażni oko. Najlepiej wtedy… pokroić cebulę! Łzy przez nią wywołane wypłuczą rzecz, która nas uraża. Gdy się skaleczymy, na przykład nożem kuchennym, najlepiej jest przyłożyć cebulę. Nie ma bardziej skutecznego sposobu, ponieważ cebula nie tylko zatamuje krwawienie, ale i odkazi to miejsce.
Rany, a także trądzik i inne problemy skórne pozostawiają blizny. Czy wiecie, że cebula może pomóc je zmniejszyć? Oczywiście, wielkie blizny są bardzo trudne do usunięcia, jednak cebula to dobry sposób, by spróbować je rozjaśnić oraz zminimalizować ich widoczność. Możecie również poszukać w aptece kremu zawierającego cebulę. Oto kolejne zastosowanie cebuli, które znały już nasze babcie. Gdy nasza rana nie chce się dobrze goić, można przykładać do niej przekrojoną cebulę lub przygotować pastę z cebuli, mleka i chleba. Brzmi dziwnie, jednak, jak wieść gminna niesie, jest skuteczne.
Lato już za nami, ale warto pamiętać, że jeśli przesadzimy z opalaniem, położenie na poparzone miejsca plastrów cebuli może przynieść wyraźną ulgę. Ugryzienie komara da się przeżyć, jednak gdy ugryzie nas większy owad, wówczas warto mieć w pogotowiu cebulę. Przyłożona, świeżo przekrojona już po chwili zneutralizuje pieczenie i opuchliznę.
Cebula obok rozlicznych zalet ma jedną wadę: jest nią jej przykry zapach. Można go jednak zneutralizować, przegryzając zieloną pietruszkę.