W piękny i słoneczny poranek wstajemy z wielką ochotą i energią. Nie ma mowy o wstaniu lewą nogą, czujemy potrzebę działania i spędzenia miło czasu.
Świetnym rozwiązaniem w wolny weekend będzie coraz bardziej popularny u nas piknik. Ta amerykańska moda na posiłek na trawie z charakterystycznym koszem piknikowym jest świetnym sposobem spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi. Zebranie chętnych nie powinno stanowić większego wyzwania. Warto ustalić termin kilka dni wcześniej, by wybrać dzień z dobrą pogodą. Bez odpowiedniej aury piknik może być nieudany. Choć są zwolennicy niespodzianek i emocji, w szczególności gdy jednym z gości pikniku okaże się burza. Istotą pikniku jest sielanka, odstresowanie się i obcowanie z naturą. Jedzenie przygotowane własnymi rękami daje olbrzymią satysfakcję i zdecydowanie lepiej smakuje. Na pikniku nawet dzieci jedzą wszystko to, czego unikają w domu.
CO SIĘ JE I PIJE NA PIKNIKU?
Kanapki, ciastka, ciasta, owoce, sałatki zapakowane w hermetyczne opakowania, herbatę i kawę z termosu. Poszczególne porcje muszą być małe, a posiłki przygotowane ze składników, które nie popsują się w czasie podróży i przebywania na świeżym powietrzu.
GDZIE IŚĆ NA PIKNIK ?
Nie wszędzie można się rozłożyć na trawie z kocem. Wybór nieodpowiedniego miejsca możemy przypłacić niepotrzebnym stresem i mandatem. Jeśli chcemy spędzić czas najlepiej jak się da, to ruszajmy na rowerach za miasto. Ruch to kolejny atrybut pikniku. Piękne i niezapomniane widoki mamy zagwarantowane, a zdjęcia, które zrobimy, będą lepsze niż te na pocztówkach.
A CO ROBIĆ NA PIKNIKU?
Jedzenie może szybko zacząć się kończyć, a więc ruszajmy się. Bawmy się rodzinnie, np. z frisbee czy ringo, grajmy w badmintona lub bardziej szybkiego speedmintona czy siatkówkę. Świetną atrakcją dla dzieci będzie puszczanie olbrzymich baniek i gra w kalambury. Dużo uśmiechu, emocji i zabawy da nam siłę na cały tydzień pracy. Żeby w pełni korzystać z dobrodziejstwa pikniku, należy do wyprawy dobrze się przygotować. Najważniejsza oczywiście jest pogoda, dlatego bezwzględnie sprawdźmy prognozę. Za dużo słońca to ryzyko poparzeń lub udaru słonecznego. Miejmy ze sobą podstawową apteczkę z opatrunkami, plastrami, nożyczkami, octeniseptem i żelem do dezynfekcji rąk. Zabierzmy też repelenty przeciwko owadom, gdyż każdą, nawet najlepszą zabawę potrafi popsuć plaga komarów. Niezwykle ważne także jest miejsce pikniku, sprawdźmy, czy pod kocem nie mamy mrowiska albo czy w pobliżu nie znajduje się gniazdo os lub szerszeni.
Niektórzy próbują piknik co nieco unowocześnić, robiąc grilla. Jest to ciekawa opcja tym bardziej, że pojawiły się małe, przenośne i jednorazowe grille. Ważne, byśmy rozpalili go w miejscu do tego przeznaczonym, odpowiednio zabezpieczyli resztki węgla, a także wybrali miejsce, w którym dym nie będzie przeszkadzał innym w wypoczynku. Pikniki powoli stają się także polską tradycją. Warto taką tradycję kultywować, gdyż każdy czas spędzony z rodziną i przyjaciółmi jest czasem bezcennym.
CO ZABRAĆ NA PIKNIK?
– koc piknikowy
– kosz z jedzeniem i piciem niewrażliwym na podwyższoną temperaturę
– plastikowe naczynia i kubki
– plastikowe sztućce
– mokre chusteczki
– kremy z filtrem chroniące przed słońcem
– odpowiedni sportowy i wygodny strój
– preparaty przeciwko komarom i kleszczom
– apteczkę
– dobry humor
– aparat fotografi czny dla zachowania pięknych chwil