Wylegiwanie się na bajkowych, odległych o tysiące kilometrów plażach – czemu nie? Zdobywanie kolejnych wysokogórskich szczytów? Zwiedzanie, oglądanie, poznawanie coraz to nowych miejsc i osób? To ekstremalne warianty spędzania wakacji, ale czy w taki sposób odpoczniemy? Czy musimy się aż tak wysilać, by zapełnić wolny czas? Niekoniecznie!
Zbliża się oczekiwany czas letnich urlopów, jednak, jak donoszą media, z roku na rok coraz mniej osób wyjeżdża z domu na wakacje. Niegdyś odwiedzało się rodzinę mieszkającą poza miastem bądź korzystało z dobrodziejstw Funduszu Wczasów Pracowniczych. Teraz nie wszystkich stać na wyjazdy, a wiele osób nie zaryzykuje bardziej odległych wojaży, czy to z powodu zmęczenia podróżą, czy trudnych do zaakceptowania odmienności klimatu bądź odmienności obyczaju. Co zrobić, by czas wolny od pracy wykorzystać do zgromadzenia sił na dalsze działania? Czy zapewni go nam siedzenie w domu przed telewizorem i nicnierobienie? Jak odpocząć i miło spędzić czas, nie opuszczając na dłużej domu?
KINO?
Siedzenie w domu dla niektórych jest marzeniem. Jednak nawet najbardziej zabiegane osoby, które zazwyczaj niewiele czasu spędzają w domowych pieleszach, powinny dla odmiany wyjść z własnych czterech kątów. Wakacje są idealnym momentem, by to zrobić.
Można choćby nadrobić zaległości kulturalne. Można obejrzeć wystawy, na które dotąd nie mieliśmy czasu, zobaczyć filmy, które polecali nam nasi znajomi. Przeczytać od miesięcy odkładaną książkę. Ktoś powie: kultura jest dla bogatych. Oczywiście, część wydarzeń ma charakter komercyjny, ale nie wszystkie. Warto sprawdzić ofertę kulturalną na internetowych portalach miejskich. Poza tym warto rozejrzeć się po okolicy – czy aby nie działa jakiś klub, w którym rozwijać można pasje artystyczne bądź aktywności ruchowe. A może wakacje są dobrym czasem na odwiedziny sauny, basenu lub lokalnego spa?
KAWIARNIA?
Czas wolny od pracy przede wszystkim warto wykorzystać do odbudowania więzi ze znajomymi. Kto z naszych przyjaciół ostatnio próbował się z nami spotkać, a my odpowiadaliśmy, że jest nam przykro, ale czasu brak, bądź też odkładaliśmy spotkanie w nieskończoność? Urlop to doskonały pretekst do spotkania, czy to z dawnymi znajomymi, czy też odleglejszą rodziną.
Pamiętajmy, rozmowa z kimś, kogo znamy, może przynieść skuteczniejsze rozwiązania naszych problemów niż niejedna wizyta u terapeuty. Wszak wiadomo, że profesjonaliści, nawet sowicie opłacani, nie są w stanie rozgryźć naszych bolączek lepiej od przyjaciela, który zna nas od podszewki.
SPACER?
Kiedy połączymy przyjacielską rozmowę z ruchem na świeżym powietrzu, to nasz zegar biologiczny zacznie stawiać opór naturalnie biegnącemu czasowi. Antidotum na zmęczenie i starzenie się może być zwykły spacer po parku, rowerowa przejażdżka, wizyta w siłowni, nawet takiej w plenerze.
Nie chodzi o żaden wyczyn, forsujące ćwiczenia, ale rozruszanie kości. Każda próba się liczy, a z każdym dniem powtarzanie gimnastycznych czynności może przynieść dobre rezultaty i pozwoli wykonywać ćwiczenia z większą lekkością.
MENS SANA IN CORPORE SANO
Jak mądrze napomina łacińska sentencja – w zdrowym ciele zdrowy duch. Jeśli już przełamiemy pierwszy opór przed ruchem, może warto będzie rozejrzeć się za zajęciami jogi, tai chi bądź relaksacji w pobliżu naszego domu. Być może zaowocuje to dobrą praktyką na przyszłość i pomoże zachować sprawność fizyczną bądź też pomoże po prostu odpocząć?
DUM SPIRO, SPERO
Może nauczymy się wyłączać myśli i medytować, choćby przez chwilę? Może nauczymy się wykorzystywać nasz oddech do uspokajania emocji? To nie jest szczególnie skomplikowane i trudne, nie jest to też żadna magia. Przecież oddychamy bez przerwy, więc warto znaleźć czas, by poobserwować, jak powietrze wpływa na nasz nastrój i pogodę ducha.
I zgodnie z rzymską maksymą „dopóki oddycham, mam nadzieję” będziemy w stanie przeciwstawić się przeciwnościom losu, na świeżo spojrzeć na nasze problemy i znaleźć sposób na ich rozwiązanie.
JESTEŚ TYM, CO JESZ
Tym, co na pewno powinno się zrobić w czasie urlopu, jest zmiana diety. Warto zastosować jedną z oczyszczających i zdrowych diet. Nie trzeba umartwiać się głodówkami lub nieustannie liczyć kalorie, wystarczy jeść warzywa i owoce, rezygnując z pokarmów tłustych, ciężkostrawnych i słodkich. Jedząc smacznie i zgodnie z zapotrzebowaniem organizmu, poprawimy w naturalny sposób naszą kondycję. Latem jest to łatwiejsze.